Pandemia i wybory, follow the leaders

z24119100Q,Rysuje-Marta-Frej
Powyżej grafika mojej ulubionej Marty Frey. Cisza wyborcza za parę godzin i ja nie zamierzam tu na pewno agitować, bo ciszę bardzo lubię, nie tylko w polityce…
1589992551_ddmoog_600Po lewej i  na dole seria miniaturowych rzeźb niezwykłego rzeźbiarza hiszpańskiego Isaaca Cordala ” Follow the leaders”, pierwsza od góry: „Politycy debatują nad ociepleniem klimatu” .
Instalacje objechały od 2011 roku wiele miejsc, są mistrzowsko przerażające.
Co mówią o leaderach, ludziach, którzy decydują o naszym życiu ?

Wyborów dokonujemy każdego dnia; w co się ubrać, z kim przyjaźnić, czym karmić ciało i duszę. I tylko ta kropla tak naprawdę się liczy najbardziej. A leaderzy…? Hmm, dobrze, żeby byli choć trochę w systemie wartości spójni z nami.
1590655474_idxups_600Dlatego wrzucam tu parę memów, które gdzieś wynalazłam ostatnio w Internie, które mnie męczą i chciałabym aby męczyły mojego leadera, ale na to szanse są niewielkie.
Nie postrzegam świata katastroficznie, ale nie jest mi obojętny jego los.
Chciałabym aby nie ocean nie zwracał ludzkości jej brudów, aby można było cieszyć się przyrodą, aby ludzie sadzili przed domami drzewa a nie wysypywali żwirek, aby nie męczyli zwierząt w fabrykach mięsa, aby…

gallery_1592081666_20579

Nie mam leadera za którym mogłabym podążać i trochę szkoda. Jednak oczywiście wybiorę kogoś, kto choć trochę…

Chaos w swojej głowie kontroluję najlepiej jeżdżąc na rowerze po ścieżkach wśród zielonych łąk, a Marta Frey chyba na nich leżąc…

Mój kot po lewej, mem M.F. po prawej, szkoda, że to ona nie kandyduje…:)
Nie kandyduje ( znowu ) żadna kobieta. Wprawdzie jednak próbowała, ale …czemu tylko jedna ? Tak, koty mają dobrze, przynajmniej niektóre.
W sobotę odrabiam zaległości towarzyskie, a w niedzielę…follow the…

Długi weekend w Krakowie

20200606_151513
Ja się stosuję do zaleceń, jestem turystką w swoim mieście. Nadal nie mogę w pełni sprawnie chodzić, ale jeździć na rowerze tak. Kraków jeszcze piękniejszy niż zwykle. Spełniłam swoje proste marzenie i w końcu wybrałam się z mężem do centrum, do kawiarni. Po drodze Błonia, w tym roku chyba jeszcze nie koszone, są po prostu cudowną łąką. Było wiele strasznych pomysłów na „zagospodarowanie” tego miejsca, ale na szczęście ono dalej jest, zresztą myślę, że mieszkańcy Krakowa broniliby Błoń. Powyżej zdjęcie z Kościołem Mariackim w tle, a poniżej z Kopcem Kościuszki.
20200614_153406
Po stronie od Alei Focha ktoś napisał na betonie :
20200614_151715
Myślenie warto mieć zawsze włączone, maski ściągnęliśmy i teraz musimy mieć odwagę aby nadal normalnie żyć, nie dać się zwariować, ani pandemii ani innym rzeczom.
Po drodze mijamy Muzeum Narodowe, postawiono tu niedawno Kapsułę Czasu :


20200606_152855
Na zdjęciu powyżej fragmenty prac, jakie znalazły się w kapsule. Konkurs jest otwarty, aplikacja do pobrania na dole strony na wprost lub
https://tworzymykrakow.org – kapsuła czasu. Ciekawy pomysł i kapsuła też ładna 🙂

Na Rynku gwarno, niby nic nie wskazywało, że turystów mniej niż zwykle, ale potem, gdy już przyjrzeliśmy się bliżej z kawiarnianych stolików, okazało się, że ten tłum pod Mariackim to wyborcy jednego z kandydatów na prezydenta…
Mniej zagranicznych turystów, to na pewno. Poza tym nic się nie zmieniło 🙂
20200606_160057
I gdy tak siedzieliśmy, zakochani w swoim mieście, zadumani i szczęśliwi, Kraków postanowił też nam coś wysłać w zamian i na niebie, od strony ulicy  Grodzkiej pojawiło się serce :
IMG-20200607-WA0005Już piękniej i romantycznej być nie mogło.

Zachwyceni tą scenerią, popijaliśmy i zajadaliśmy to i owo, bez masek, bez tzw. „reżimu sanitarnego”, choć stoliki w naszej ulubionej kawiarni są od siebie oddalone i rzecz jasna na powietrzu. Albo nawet dworze, jak kto woli.
Wokół gwarny tłum wyraźnie cieszył się, jak i my, z tego powrotu do normalności, szczególnie teraz celebrowanej.
Co dalej, nie wiadomo.
Na wszystko zawsze najlepsza jest miłość, także  do miasta.
Polecam Kraków :))

 

 

Plany wakacyjne 2020

20200530_120106
Mój kot od dawna na Krecie ! 🙂 Z powodu starczych dolegliwości musi leżeć na ręczniku, co zresztą bardzo lubi i ma ulubione, ten powyżej do nich należy. Przywiezione dwa takie, lata temu, spłowiałe od słońca, przypominają dawne, beztroskie chwile.
U mnie nadal kiepsko z chodzeniem, ale na rowerze moja noga daje radę, najpierw jeździłam w ortezie, a teraz już bez. Co za ulga! Kraków prosi ” bądź turystą w swoim mieście”, z przyjemnością !:)

2630220Jakie będzie to lato ?  Wszyscy czekamy na dobre wiadomości. Martwimy się, ale i żartujemy, bo co nam innego pozostało ? Na razie trudno coś planować. Ja akurat przywykłam w życiu do spontanicznych akcji. Jestem też niepoprawną optymistką, choć martwię się, nie tyle o siebie, co młodsze pokolenie. I to  nie w kontekście wakacji.

Zobaczmy więc trochę wakacyjnych sucharów z Internetu.
1590655670_z2yunv_500
Jakieś marzenia i plany na pewno zawsze trzeba mieć, bez tego życie byłoby przecież smutne.

Dalszy ciąg tego memu to:
Lipiec : rząd odradza
Sierpień : rząd
Wrzesień :
To może wakacje we wrześniu ( pomyślałam ) !

 

Oferta jak widać nadal bogata.

Czy plaże będą tak wyglądać ? W niektórych miejscach już takie są ! W Polsce i tak chętnie odgradzamy się parawanami, więc damy radę i w tym roku. Rękawice na nogach będą raczej zbyteczne, chyba, że ktoś koniecznie chciałby mieć dla odmiany grzybicę.

Kostiumy, wiadomo, wzbogacą się o dodatkowy element, wielkość poszczególnych części zależeć będzie od przebiegu kwarantanny.

1591088772_frbwlh_500
Dla złagodzenia emocji związanych ze zdjęciem trzech pandemicznych plażowiczów płci męskiej, ciekawy mem po lewej, na jaki się ostatnio natknęłam.
Jakie czasy, taka nieobyczajność.
Obecne kostiumy jednoczęściowe może będą bliższe strojowi nurka, okrywające również głowę, z wycięciem na oczy. Widziałam zresztą już takie w ub. roku, noszone nie z powodu pandemii, a ze względów religijnych.
Dopada mnie trochę głupi humor, ale właśnie przypomniałam sobie ubiegłoroczny, cudowny pobyt w Turcji.

Mem na górze po lewej stworzyłam sama, na bazie autentycznej reklamy znanej firmy lotniczej. Potem zaczęli już przesyłać oferty na rok bieżący. Czy na siedząco czy stojąco, na razie nie wiadomo.
4053296Mem po lewej to jeden z moich ulubionych.
Chętnie poleciałabym do Pizy aby podtrzymać wraz z innymi słynną wieżę, ale wszyscy wiemy, że brak turystów w wielu miejscach to jednak dla tych miejsc prawdziwe dobrodziejstwo.
Ekologiczne, nie ekonomiczne.
Także dla Krakowa, choć ucierpi branża, to zyskają mieszkańcy.
YQ3VeaGkfPuens10
 Czy w pandemii czy nie, takie luksusy są rzeczywiście dane nielicznym, choć ja akurat miałam okazję kiedyś podobnych w życiu doświadczyć. Szczęście to jednak pojęcie względne, często nie mające z pieniędzmi nic wspólnego.

Kończę na dzisiaj, bo wzięłam sobie do serca apel urzędników miejskich i za chwilę będę turystką w swoim mieście, które mi się nigdy nie nudzi.
W międzyczasie dostałam zaproszenie z Teatru Słowackiego i to optymistyczne zdjęcie poniżej. Mam szczęście, że mieszkam w Krakowie 🙂

image002